Wlasnie skonczylam czytac (po raz trzeci) antologie poetow chicagowskich pt. "Czy moze byc inaczej," wydana w 2009. Za kazdym razem uderzalo mnie to samo: wiekszosc poetow jest wrecz obsesyjnie zajeta tematem tesknoty! Zastanawiam sie zatem, czyzby Polacy byli niezdolni do odciecia wlasnej pepowiny?
Nie wiem czy to dobrze, czy zle. Mysle, ze wiersze o innej tematyce moglyby wzbogacic naszego ducha i uwolnic od odwiecznej nostalgii.
wtorek, 5 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWitaj Mario w Nowym roku, niespokojna poetycka duszo.
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że poznałam kogoś, kto nie potrafi tęsknić
za dzieciństwem i pięknymi wspomnieniami,
które pozostały nad Wisłą
myślę , że tęsknota to dobry strażnik na pamięć
ja się do swoich tęsknot przyznaję i twierdzę,
że jeśli przyszłoby mi wybierać jeszcze raz, gdzie mam żyć
wybrałabym tam gdzie moje serce
a tak męczę jej i siebie
na razie muszę, bo nie mam wyjścia
moja córka jest najważniejsza
Jest jeszcze coś o czym nie wspomniałam,
z tęsknoty za Ojczyzną powstawały i nadal powstają dzieła
wszyscy to wiemy, dlatego nie odkrywam Ameryki
Człowiek zawsze do czegoś tęsknił
do ideałów, majątku, posiadania władzy itd…
Tęsknota potrafiła wydobyć z człowieka dobro i zło,
ale kiedy człowiek tęskni do kraju
gdzie pozostało dzieciństwo i dorastanie,
wspomnienia rodzinnego Domu,
najpiękniejszych kwiatów, zapachu przyrody,
nie ma nic w zastępstwie .
Odys tęskniąc do swojej Itaki
Błądził wiele lat, aby odnaleźć tą właściwą drogę
Odpowiedzią jest „Odyseja”
Jest po drodze wiele wspaniałych Polaków,
którzy tęsknili walcząc o prawdę,
którą teraz się zabija na każdym kroku .
Tworzyli literaturę, malarstwo, muzykę, sztukę
Dla mnie człowiek, który nie tęskni
jest jak kamień na grobowej płycie,
ptak ze złamanym skrzydłem możliwości.
Nie może mieć marzeń ,
a bez nich, nie można żyć
Nie może być dobry
Pozdrawiam Cię gorąco, życzę dużo głębi w twórczości
Alina
Droga Alino,
OdpowiedzUsuńdziekuje Ci za glos i za odwage! Nie zgodzilas sie z moim argumentem. Pokazalas waznosc, a nawet "swietosc" daru tesknoty. Dziekuje Ci, a z Toba wszystkim tym, ktorzy nie zdobyli sie na komentowaniej mojej "zaczepki", ale maja swoje zdanie. Moze dolacza sie do dyskusji nastepnym razem.